daktyle, tapioka,
pasta z sezamu,
mąka z kaszy jaglanej,
skrzydło nietoperza...
Brzmi trochę jak przepis na eliksir, oczywiście to ostatnie to żart.
Muszę przyznać, że pieczenie serników zawsze mnie przerastało, zobaczymy czy ten się uda.
Niestety mój piekarnik nie potrafi współpracować, więc albo coś niedopieka albo spala na wiór.
W zeszłym tygodniu wybrałyśmy się na Targi Smaków na MTP, nakupiło się kupę niepotrzebnych rzeczy, których nie wiadomo jak użyć. np. masło z sezamu, które ma konsystencję rozmokłego budyniu czy dynię w kawałkach w occie.
Składniki:
SPÓD:
- 3/4 szklanki zmiksowanej w młynku do kawy kaszy jaglanej
- łyżka zmiksowanej w młynku do kawy tapioki (lub skrobii ziemniaczanej/kukurydzianej)
- 5 łyżek luźnej pasty sezamowej(lub oleju)
- szczypta kurkumy, soli oraz cynamonu
- 2 łyżki cukru
- odrobina wody
MASA:
- 2 kostki sera tofu lub zwykłego tłustego sera od krowy
- 1 opakowanie daktyli bez pestek
- 1/2 szklanki wiórek kokosowych
- 3/4 szklanki mleka roślinnego
- 250 g (słoik) odsączonej dyni w kawałkach
- 2 łyżki odżywki białkowej sojowej lub skrobii
- 1 łyżeczka synamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- sok z 1/2 cytryny
- 1/2 szklanki cukru
1. Daktyle i wiórki namoczyć we wrzątku (około 30 min).
2. Dynię odsączyć, zmiksować na pulpę. Stopniowo dodawać ser oraz mleko roślinne, aż masa będzie przypominać konsystencją budyń.
3. W oddzielnym pojemniku zmiksować wiórki kokosowe z daktylami. Obie masy połączyć ze sobą, dodać resztę składników z MASY, miksując na wolnych obrotach. Miskę przykryć folią spożywczą i odstawić do lodówki.
4. Suche składniki SPODU wymieszać razem, dodawać stopniowo pastę sezamową lub olej oraz wodę. Ciasto musi mieć konsystencję plasteliny. Jeśli nie -> dodawaj trochę wody. Wyłożyć ciastem foremkę i piec 10 min w piekarniku nastawionym na 180 stopni.
5. Gdy spód będzie gotowy, wylać MASĘ i wstawić do piekarnika na godzinę. U mnie trwało to znacznie krócej ponieważ piekłam ciasto w foremce do tarty.
smacznego!
smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz